Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie i przechowywanie plików cookies na twoim urządzeniu. Przejdź do Polityki prywatności, aby dowiedzieć się więcej.
Szkolenia

O szkoleniu z inteligencji emocjonalnej lidera – subiektywnie

Marek Vogt-Goliasz
10
min czytania
Jak powstało szkolenie z EQ lidera? Jakie najważniejsze rzeczy z niego wynikają? Poznaj relację lidera projektu – Marka Vogt-Goliasza.

Wszystko zaczęło się pod koniec lata 2020, gdy wraz z Jarosławem Gibasem zaczęliśmy pracę nad kolejnym szkoleniem e-learningowym. Najpierw Jarek przygotował listę tematów. Były na niej takie hasła jak model heksagonalny czy sprinty ultraadresowe. Co to u licha ma być?! – pomyślałem. Zdziwienie szybko zmieniło się w fascynację, gdy w październiku Jarek przesłał nam pierwsze nagrania video. Zakasaliśmy rękawy i zaczęliśmy pracę. Był to jednak projekt, który dla mnie – lidera zespołu projektowego – był nie tylko zbiorem zadań do wykonania, lecz także fascynującą przygodą poznawania zespołowych mechanizmów.

Jak powstało szkolenie z EQ

Gdy w grudniu kończyliśmy prace nad szkoleniem z inteligencji emocjonalnej lidera, przygotowałem podziękowania dla 11 osób, np. dla Kai za falujący jak mózgowe fale layout, Mai za opracowanie ekranów, również w czasie podróży pociągiem, czy Małgosi, która opracowała stronę promocyjną pomiędzy lekcjami na Teams swoich dzieci. Moim wyrazom wdzięczności daleko było do napisów końcowych choćby z produkcji Disneya, ale widać w nich jedno – siłę zespołu. Mniej więcej od września wszyscy w LLidero byliśmy bardzo zajęci pracą nad szkoleniami dla naszych klientów. Pandemia przyspieszyła cyfrową transformację szkoleń. Mimo to aż 11 osób z zespołu miało swój udział w tym, by powstało szkolenie, które pozwala liderom stawać się naturalnymi przywódcami. W sumie, głównie w domowych zaciszach, spędziliśmy 289 godzin na opracowaniu koncepcji, redakcji i korekty tekstów, opracowaniu grafik, animacji i mechanizmów, podłożeniu napisów oraz udostępnieniu i testach na platformie, a także promocji.

Oczywiście podstawą naszej pracy był materiał – 80 stron w Wordzie. Jego autor, Jarosław Gibas, jest postacią bardzo charyzmatyczną. Mieliśmy już okazję przygotować z nim jedno z pierwszych i wciąż bardzo popularnych szkoleń e-learningowych w naszej bibliotece – „Zarządzanie stresem”. W swoich szkoleniach, wystąpieniach i książkach Jarek łączy wiedzę psychologiczną, socjologiczną, neurobiologiczną i biznesową z tym, co emocjonalne, duchowe, mniej uchwytne, przekraczające li tylko rozumowe, lewopółkulowe ujęcie sprawy. Ze swadą omawia takie zagadnienia jak:

  • usuwanie barier komunikacyjnych oraz napięć i konfliktów w zespole, tak by jego członkowie mogli skupić się na rozwiązaniach, zamiast bezproduktywnie rozliczać błędy przeszłości,
  • emocjonalne wyróżniki zawodowe, które pomagają dobierać zadania i wyłaniać liderów,
  • zarządzenie motywacją i uwagą dostosowaną do nowoczesnego, również zdalnego sposobu pracy.

Trener podaje szereg przykładów ze swojego doświadczenia pracy z menadżerami i liderami. On również zajął się nagraniami video wysokiej jakości. Całość nagrań to ok. 3 godziny, ale potoczystość i barwność wypowiedzi Jarka oraz przygotowane przez nas animacje, ilustracje, spisane podsumowania i ćwiczenia utrwalające sprawią, że czas ten minie niemal niezauważalnie.

Szkolenie z EQ lidera podzielone jest na 4 moduły, a nagrania video na ok. 6-minutowe odcinki. Naszym zadaniem było zilustrowanie jego wypowiedzi, a szczególnie opracowanie animacji do historii i dodanie na ekranach napisów i słów kluczowych. Gotowe szkolenie udostępniamy z naszej platformy lub przekazujemy plik SCORM 1.2 lub 2004 organizacjom, które zdecydowały się na zakup i uruchomienie z własnego LMS.

Czego się dowiedziałem przy pracy nad szkoleniem z inteligencji emocjonalnej

Byłem w projekcie na każdym etapie prac – gdy powstawała koncepcja i struktura, gdy redagowaliśmy teksty od trenera, gdy opracowywaliśmy ekrany i testowaliśmy całość. Dość dokładnie poznałem więc jego zawartość. Wiele się przy tym nauczyłem, bo sam jestem liderem, który koordynuje pracę zespołów projektowych. Chciałbym podzielić się z Tobą trzema zagadnieniami, które szczególnie mnie zainteresowały.

Heksagon i konflikty

Pierwsze zagadnienie – model heksagonalny – pomogło mi zrozumieć podłoże wielu konfliktów i jednocześnie zdobyć umiejętność ich pokonywania. W modelu tym przyjmujemy założenie, że relacja pomiędzy ludźmi nie zachodzi tak naprawdę pomiędzy konkretnymi osobami, ale pomiędzy wyobrażeniami o sobie samym oraz drugiej osobie. Im większa różnica między tymi obrazami, tym większe ryzyko konfliktu. Jeśli moje postrzeganie Ciebie – na przykład Twoich obowiązków, kompetencji czy przywilejów – będzie maksymalnie zbliżone do tego, jak Ty postrzegasz swoje obowiązki, kompetencje i przywileje, tym mniej powodów do konfliktu pojawi się w naszej relacji. Jak wygląda model heksagonu relacji:

Heksagon relacji - szkolenie z EQ Lidera

Sprinty i wydajność

Drugim tematem, który bardzo ułatwił mi zarządzanie swoim czasem, szczególnie w okresie spiętrzenia zadań i pracy z domu, są sprinty ultraadresowe. To indywidualne dla każdego z nas okresy, w których możemy oddać się aktywności wymagającej skupienia czy wytężonego wydatku energetycznego naszego mózgu. Trwają ok. 60-90 min, a po nich automatycznie tracimy efektywność. Przejście poznamy po uczuciu wewnętrznego niepokoju, ziewaniu, uczuciu głodu oraz pojawiających się trudnościach z koncentracją. Aby osiągnąć naszą maksymalną wydajność w pracy, potrzebujemy większej liczby przerw. Nie muszą być one długie, ale dobrze wykorzystane. W jaki sposób? Chodzi tutaj o podjęcie takiej aktywności w trakcie przerwy pomiędzy sprintami, w której zostanie zaangażowany zupełnie inny zestaw zmysłów niż te, które były wykorzystywane przez nas w sprincie ultraadresowym. Jeśli na przykład podczas sprintu angażujesz głównie wzrok, czytając na monitorze, to możesz się zregenerować, robiąc coś, co angażuje zupełnie inny zmysł, np. słuch. Możesz słuchać muzyki z zamkniętymi oczyma. Wówczas wystarczy zaledwie kilka minut, by system prawidłowo się zregenerował i wrócił do odpowiedniego poziomu wydajności.

Poziomy i ludzie

Ostatnim zagadnieniem, które bardzo mnie zainteresowało w szkoleniu „EQ lidera”, były poziomy świadomości. Dave Logan odkrył pewną prawidłowość komunikacyjną, gdy badał pracowników amerykańskich firm. Okazało się, że komunikują się za pomocą określonych stylów narracyjnych, które są reprezentatywne dla sposobu widzenia otaczającego ich świata oraz samych siebie. Opisał je także w książce wydanej w Polsce pod tytułem „Przywództwo plemienne” (Wolters Kluwer, 2013). Wyróżnił pięć poziomów:

  1. Life sucks – znajdują się na nim ludzie, którzy uważają, że życie jest ze swej natury złe i polega na nieustannej walce ze wszystkim i wszystkimi dookoła;
  2. My life sucks – na tym poziomie znajdują się ludzie, którzy czują się ofiarami. Żywią przekonanie, że nic od nich nie zależy. Są bierni i skłonni do obwiniania swoich szefów za własną sytuację;
  3. I’m great – poziom ludzi „co to nie ja”, którzy uważają siebie za lepszych i mądrzejszych od innych oraz chcą wszystko kontrolować;
  4. We are great – są tu osoby, które odkryły, że największy sukces można odnieść nie w pojedynkę, lecz organizując odpowiedni zespół ludzi;
  5. Life is great – to poziom ludzi, którzy kierują się misją. Nad własne dobro przedkładają dokonanie jakiejś pozytywnej zmiany w otaczającej rzeczywistości, zaś pozyskiwane środki przestają być celem, ale jedynie efektem ubocznym ich działalności.

5 stylów narracyjnych w komunikacji

Co daje takie szufladkowanie? Kiedy rozpoznamy poziom, na którym znajduje się np. nasz współpracownik, jednocześnie otrzymujemy informację, jakiej komunikacji użyć, by została zrozumiana i zaakceptowana, a jakiej komunikacji unikać, bo i tak zostanie odrzucona przy akompaniamencie silnego emocjonalnego wzburzenia.

W naszym szkoleniu Jarosław Gibas udziela również liderom wskazówek, w jaki sposób mogą rozwijać ludzi ze swojego zespołu i wspierać ich w przechodzeniu z jednego poziomu na drugi.

Szkolenie z inteligencji emocjonalnej - podsumowanie

Dla mnie osobiście był to nie tylko ciekawy projekt, lecz przede wszystkim fascynująca przygoda. Z jednej strony współpraca ze wspaniałym zespołem i wybitnym trenerem. Z drugiej sam doświadczyłem, że nauka świadomości emocjonalnej wciąga w grę swoimi niespodziankami oraz mechanizmami, by w finale odwdzięczyć się poprawą jakości i pracy i życia. Do czego i Ciebie serdecznie zachęcam!

Zainteresowało Cię szkolenie e-learningowe na temat inteligencji emocjonalnej lidera? Zapraszamy na stronę, na której znajdziesz jego szczegółowy program. Udostępniamy je bezpłatnie na platformie HR osobom, które zajmują się rozwojem pracowników.

Dziękujemy za zapisanie się do naszego newsletter'a!
Coś poszło nie tak! Uzupełnij wymagane pola i spróbuj jeszcze raz.
">